Recykling odpadów, odnawialne źródła energii czy minimalizacja konsumpcji na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat z nowinek stały się codziennością. Zmianę w podejściu do korzystania z surowców wymusiło gwałtowne kurczenie się zasobów niezbędnych do wytwarzania energii i zaspokajania podstawowych potrzeb. W rolnictwie trendy zero waste były obecne na długo przed pojawieniem się tego terminu, a nowe technologie i badania naukowe pozwalają zwiększać ich potencjał.

Zasoby, które oferuje nasza planeta, są skończone, dlatego musimy korzystać z nich mądrze. Ten niezaprzeczalny fakt przyświeca szeregowi inicjatyw, które wspólnie mają przekształcić obecny model konsumpcji na gospodarkę w obiegu zamkniętym. Polega ona na maksymalizacji wykorzystania już dostępnych zasobów, tak by docelowo (i na miarę możliwości) zasoby, które do niej trafiają, po wykorzystaniu powróciły w obieg w innej formie zamiast stać się odpadem.

Zero Waste w rolnictwie

Skuteczność tego procesu ma ogromne znaczenie w kontekście rolnictwa, które dostarcza kluczowy zasób: żywność. Ogromny popyt w tym zakresie wiąże się z wykorzystywaniem do maksimum zasobów środowiska naturalnego, w tym najbardziej kluczowego, czyli wody. Zgodnie z danymi Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa, światowy sektor rolny jest odpowiedzialny za zużycie aż 70 proc. światowych zasobów słodkiej wody. Jeśli połączymy to z faktem, że powierzchnia gruntów rolnych niezdatnych do użytku systematycznie się powiększa (obecnie stanowią aż 30 proc. ogółu), a zapotrzebowanie na żywność nieustannie rośnie, konieczność zmiany nawyków staje się paląca.

Jak wykorzystywać skutecznie zasoby w gospodarstwie rolnym

Gospodarstwa rolne zużywają wiele zasobów, ale równocześnie dają dobry przykład w zakresie ich ponownego wykorzystania. Powszechną praktyką jest np. stosowanie obornika, czyli nawozu bazującego na odpadach zwierzęcych, by użyźniać uprawy i dbać o ich lepszy wzrost bez stosowania sztucznych nawozów azotowych. Tę samą rolę spełnia kompostowanie, czyli naturalna metoda utylizacji odpadów roślinnych, które również przekształcają się w naturalny, organiczny nawóz. Działaniem zero waste jest również zbiór i ponowne wykorzystywanie deszczówki, minimalizacja używania chemicznych nawozów czy poszukiwanie nowych sposobów przetwórstwa płodów rolnych w celu maksymalizacji potencjału gospodarstwa.

Przekształcanie odpadów w rolnictwie

Naukowcy nieustannie pracują nad nowymi metodami przekształcania odpadów tego rodzaju w zasoby o znacznie większej wartości. Taki cel postawili sobie na przykład twórcy finansowanego ze środków UE projektu NoAW, czyli No Agro-Waste. Ma on opracowywać i wdrażać technologie, dzięki którym obornik, słoma czy odpady z winnic staną się bazą do wytwarzania biopaliw, bionawozów czy biomateriałów. Takie działania docelowo mogą pomóc w ograniczeniu emisji dwutlenku węgla, stosowaniu nawozów mineralnych czy wykorzystywaniu pochodnych ropy naftowej mających dewastujący wpływ na środowisko. Nowoczesne podejście do postępowania w duchu zero-waste dotyczy również sięgania po nietypowe rozwiązania. Na uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu trwają badania nad wykorzystywaniem nawozu tworzonego z owadzich odchodów jako alternatywy wobec tych już stosowanych. Owady stają się coraz powszechniejszym źródłem pełnowartościowego białka, a ich hodowla w celach konsumpcyjnych również generuje odpady. Już teraz warto więc mieć na uwadze ich mądre przetwarzanie.

Pod względem emisji dwutlenku węgla i eksploatacji naturalnych zasobów, największe koszty generuje hodowla zwierząt. Chcąc prowadzić gospodarstwo rolne w duchu zero waste warto więc się zastanowić, czy potencjalne zyski z niej płynące równoważą koszty ponoszone przez środowisko. Szacuje się, że wyprodukowanie jednego burgera pochłania aż 200 litrów wody – w tym kontekście zrównoważona produkcja roślinna wydaje się być racjonalną alternatywą. Świadomość szkód, jakie generuje uprawa zwierząt na mięso, staje się coraz powszechniejsza. Wraz z nią systematycznie rośnie liczba wegetarian i wegan, jak również alternatywnych sposobów wytwarzania tzw. mięsa z probówki.

Zero-waste w gospodarstwie rolnym to więc naturalny kierunek rozwoju, wspierany przez naukę i zmieniające się trendy konsumenckie.