Pył towarzyszy niemal wszystkim pracom rolniczym. Może być go tyle, że ogranicza widoczność, ale bywa też tak drobny, że często zupełnie niewidoczny. Okazuje się jednak, że jest on niebezpieczny dla naszego zdrowia i życia.
Pył w największych ilościach występuje m.in. podczas bronowania, młócenia, śrutowania ziarna, przesypywania i rozsiewania nawozów sztucznych czy prasowania słomy.
Coś wisi w powietrzu
Pył jest mieszanką różnego rodzaju cząsteczek pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, środków chemicznych czy drobnoustrojów, które oderwane od powierzchni przez pewien czas pozostają zawieszone w powietrzu. Specjaliści ostrzegają, że najniebezpieczniejsze ze względu na skutki zdrowotne są cząstki pyłu o średnicy poniżej 7μm, ponieważ tak mała średnica umożliwia przeniknięcie cząstek do pęcherzyków płucnych.
Wdychanie pyłu może wywołać różnego rodzaju choroby alergiczne na przykład astmę oskrzelową, zewnątrzpochodne zapalenie pęcherzyków płucnych, alergiczny nieżyt nosa, alergiczne zapalenie skóry i spojówek. Warto pamiętać, że jeżeli choroba wywołana przez pył rolniczy ma związek z pracą w gospodarstwie rolnym, to może być uznana za chorobę zawodową.
Jak chronić się przed pyłem rolniczym?
W walce z pyłem nie jesteśmy jednak bezsilni. Podstawowym elementem jest stosowania w trakcie pracy odpowiedniej odzieży ochronnej – masek i półmasek, kombinezonów czy gogli ochronnych. Oprócz tego nie można dopuścić do zapleśnienia przechowywanego zboża, siana i paszy dla zwierząt, ograniczyć ilości pyłu w miejscach, gdzie występuje znaczne zapylenie powietrza poprzez zakładanie odpowiednich systemów wentylacji oraz ograniczyć kontakt z pyłem używając ciągników i maszyn samobieżnych, które posiadają pyłoszczelne i klimatyzowane kabiny.
Jeżeli w trakcie pracy występują u nas niepokojące objawy takie jak na przykład kaszel, duszność, bóle głowy, ból w klatce piersiowej, gorączka lub skurcz oskrzeli należy zgłosić się po poradę do lekarza pierwszego kontaktu.